| Home Forum Classifieds Gallery Chat Room Articles Download Recommend Advertise About Us Contact
GBritain.net - wiadomosci, informacje, forum , ogloszenia, Wielka Brytania
GBritain.net - miejsce spotkań Polaków w Wielkiej Brytanii Szukaj na GBritain.net
Serwisy główne
Strona główna
Wiadomości
Artykuły
Ogłoszenia
Forum
Czat room
Kalendarium
Galeria zdjęć
Pobieralnia
Słownik PL-EN
Wyszukiwarka
Reklama
















Artykuły > Ciekawostki - Rozrywka > Spóźniony hołd za zasługi


Podcięte skrzydła
W bitwie o Anglię, oprócz wspomnianych czterech polskich dywizjonów, walczyło też 81 Polaków, którzy latali w formacjach brytyjskich. W sumie o Anglię biło się 144 polskich lotników, z czego 29 poległo. Stanowili oni 5 proc. ogółu pilotów RAF biorących udział w bitwie. Polacy zestrzelili około 170 samolotów niemieckich, a uszkodzili 36, zadając w ten sposób Luftwaffe około 12 proc. ogółu poniesionych strat.

Legendarny Dywizjon 303 był najlepszą jednostką lotniczą biorąca udział w bitwie o Anglię oraz najskuteczniejszą jednostką aliancką w operacji „Jubilee” (desant pod Dieppe). W czasie Bitwy o Anglię dywizjon 303 wszedł do akcji stosunkowo późno. Dopiero po tym, jak 30 sierpnia podczas lotu treningowego Ludwik Paszkiewicz odłączył się i zestrzelił myśliwiec Messerschmitt Bf 110, angielskie dowództwo zdecydowało się skierować Polaków na front. Mimo że jednostka do boju weszła prawie dwa miesiące później niż dywizjony brytyjskie, bardzo szybko okazało się, że niedoceniani początkowo przez RAF polscy piloci wykazują się nieprawdopodobną wprost skutecznością. Do końca bitwy Dywizjon 303 zgłosił zestrzelenie 126 maszyn Luftwaffe. Warto pamiętać, że w tym czasie Polacy latali na starszych maszynach Hawker Hurricane, natomiast najlepsze brytyjskie jednostki używały znacznie lepszych Supermarine Spitfire’ów.

Polscy lotnicy byli wychwalani pod niebiosa, pojawiali się jako karta przetargowa brytyjskiej propagandy, ale zamiast oczekiwanej radości dostali w zamian postanowienia jałtańskie i dramat ojczyzny. Po wygranej wojnie na brytyjskim niebie nikt ich już nie chciał.

– Nikomu nie zależało na tym, czy Polacy są czy nie, bo wojna się prawie kończyła – mówi Franciszek Kornicki.
Władze brytyjskie na paradę z okazji zakończenia wojny zaprosiły tylko Dywizjon 303, o innych zapominając. Duma nie pozwoliła im przyjąć zaproszeń. Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Woleli stać z boku w kurzu, ukradkiem połykając łzy.

– Polskich żołnierzy potraktowano okrutnie – mówi Jerzy Bogdan Cynk, żołnierz AK, autor historii Polskich Sił Powietrznych w Wielkiej Brytanii. – Piloci zachowali się szlachetnie solidaryzując się z innymi żołnierzami. Defilada to był jednak dopiero początek dramatu, a postanowienia jałtańskie pozostawiły ich bez wyjścia. Wybrali różne drogi, ale ani w Polsce, ani w Wielkiej Brytanii nie byli mile widziani.

– Zupełnie nie wiedzieliśmy, co ze sobą robić. Tu zesłanie, a w Polsce prawdopodobne więzienie. Pojawił się nawet pomysł wzięcia maszyn i wylądowania w Szwajcarii, życie napisało jednak nam inne scenariusze – ze smutkiem dodaje Kornicki.
Twarde lądowanie

Z dala od Ojczyzny, do której wielu z nich miało już nigdy nie powrócić, pokazali światu najlepsze cechy polskiego żołnierza: męstwo, hart ducha i wytrwałość. Nie bez przyczyny na pomniku poległych polskich lotników w Wielkiej Brytanii widnieje napis: „Walczyłem za dobrą sprawę, w biegu wytrwałem do końca, dochowałem wiary”.

O męstwie i sukcesach polskich pilotów i żołnierzy nas Polaków przekonywać nie trzeba. Zdają się o tym pamiętać nawet i Brytyjczycy.
Książę Karol podczas wizyty w Polsce, w rozmowie z prezydentem Lechem Kaczyńskim zaznaczył, że nasze narody walczyły ramię w ramię w batalii lotniczej o Anglię. Dodał, że w brytyjskich szkołach uczy się o bohaterstwie polskich pilotów, ale też o wielkiej mądrości i inteligencji polskiego wywiadu, matematyków i kryptografów, którym udało się złamać słynny kod Enigmy. Współcześni Brytyjczycy o bohaterstwie i zasługach Polaków niby wiedzą, ale na film – hołd dla pilotów czekaliśmy kilkadziesiąt lat. Szkoda, że nie doczekali tego ci, którym uznanie najbardziej się należało.

Anna Rączkowska
Jakub Ryszko




strony: [1] [2]
komentarz[0] |
O portalu  |  Prywatność  |  Napisali o nas  |  Partnerzy  |  Polecaj nas  |  Faq  |  Rss Współpraca  |  Reklama  |  Kontakt / Redakcja
© 2004 - 2024 www.GBritain.net - All Rights Reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone  |  ISSN 1898-9241   |   [polityka cookies]