Witam, mam taki problem. Mam 15 lat, i jak na razie do 18 muszę siedzieć w Domu Dziecka (o zgrozo!). 27 marca kończę 16-kę, a moja dziewczyna mniej więcej w tym samym czasie 18. Rozkminiałem sobie, żeby po końcu roku szkolnego wyjechać z tej szarości. Akurat bym skończył gimnazjum, a ona 1 liceum (ma 1 rok w plecy). Nic nas tutaj nie trzyma, a poza tym kto nas tam by szukał. I teraz moje pytanie: Jak to by to było z nauką, i jak by tam w ogóle "wystartować"?
Pozdrawiam, Jan
Witam, mam taki problem. Mam 15 lat, i jak na razie do 18 muszę siedzieć w Domu Dziecka (o zgrozo!). 27 marca kończę 16-kę, a moja dziewczyna mniej więcej w tym samym czasie 18. Rozkminiałem sobie, żeby po końcu roku szkolnego wyjechać z tej szarości. Akurat bym skończył gimnazjum, a ona 1 liceum (ma 1 rok w plecy). Nic nas tutaj nie trzyma, a poza tym kto nas tam by szukał. I teraz moje pytanie: Jak to by to było z nauką, i jak by tam w ogóle "wystartować"?
Pozdrawiam, Jan
|