Autor |
Wiadomość |
|
|
Tytuł: |
Re: Czy Twoje miasto jest bezpieczne?Czy masz prace?Napisz o tym |
|
|
heheh mi tam nic nie wybili i tylko raz jakis fagas chcial mi rabnac portfel w autobusie
heheh mi tam nic nie wybili i tylko raz jakis fagas chcial mi rabnac portfel w autobusie :lol:
|
|
|
|
: 16 gru 2009, o 08:49 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Czy Twoje miasto jest bezpieczne?Czy masz prace?Napisz o tym |
|
|
Polecam Londyn - pracy w bród, sam nie mam wyzszego bo mi zabraklo cierpliwosci na konczenie 5 roku UAM a radze sobie calkiem niezle. Polske wyzsze wyksztalcenie zazwyczaj w UK nie jest warte papieru na ktorym jest wydrukowany dyplom, liczy sie doswiadczenie zawodowe i cos, co Meksykanie nazywaja "cojones", czyli wielkie wlochate i nie bojace sie niczego jaja Z bezpieczenstwem jest generalnie OK, wszystko zalezy od tego gdzie, z kim sie mieszka i gdzie sie pracuje. Mozna powiedziec ze bezpieczenstwo jest funkcja tego ile sie wydaje pieniedzy - jak wydasz 1000 miesiecznie na mieszkanie i pracujesz w normalnej pracy umyslowej z anglikami, to wlos ci z glowy nie spadnie. Bedziesz mieszkal w Canary Wharf i jezdzil do pracy na Bank czy Moorgate. Jak chcesz wydac 200 na mieszkanie to bedziesz mieszkal na Seven Sisters u Cyganow i pracowal na czarno/przez agencje ukladajac paczki na paletach, no i konsekwencje tego beda rozne. Mi przez 3.5 roku tylko raz wybili szybe w aucie i ukradli nawigacje, ale dla porownania w PL mialem samochod tej samej marki i przez rok wybili mi szybe 4 razy i probowali ukrasc auto lub co najmniej radio. Nie zamienilbym Londynu na nic innego (ewentualnie przedmiescia Londynu, ale wtedy tracisz czas na commuting)
Polecam Londyn - pracy w bród, sam nie mam wyzszego bo mi zabraklo cierpliwosci na konczenie 5 roku UAM a radze sobie calkiem niezle. Polske wyzsze wyksztalcenie zazwyczaj w UK nie jest warte papieru na ktorym jest wydrukowany dyplom, liczy sie doswiadczenie zawodowe i cos, co Meksykanie nazywaja "cojones", czyli wielkie wlochate i nie bojace sie niczego jaja :-) Z bezpieczenstwem jest generalnie OK, wszystko zalezy od tego gdzie, z kim sie mieszka i gdzie sie pracuje. Mozna powiedziec ze bezpieczenstwo jest funkcja tego ile sie wydaje pieniedzy - jak wydasz 1000 miesiecznie na mieszkanie i pracujesz w normalnej pracy umyslowej z anglikami, to wlos ci z glowy nie spadnie. Bedziesz mieszkal w Canary Wharf i jezdzil do pracy na Bank czy Moorgate. Jak chcesz wydac 200 na mieszkanie to bedziesz mieszkal na Seven Sisters u Cyganow i pracowal na czarno/przez agencje ukladajac paczki na paletach, no i konsekwencje tego beda rozne. Mi przez 3.5 roku tylko raz wybili szybe w aucie i ukradli nawigacje, ale dla porownania w PL mialem samochod tej samej marki i przez rok wybili mi szybe 4 razy i probowali ukrasc auto lub co najmniej radio. Nie zamienilbym Londynu na nic innego (ewentualnie przedmiescia Londynu, ale wtedy tracisz czas na commuting)
|
|
|
|
: 15 gru 2009, o 23:32 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Czy Twoje miasto jest bezpieczne?Czy masz prace?Napisz o tym |
|
|
Auzzie pisze:
Mam dla Ciebie rade odnosnie pracy. Mimo, ze nie masz wyzszego wyksztalcenia, nie ograniczaj sie tylko do fabryk. W UK jest inaczej niz w Polsce. Wiekszosc Anglikow konczy edukacje na GCSE (poziom naszego gimnazjum) albo O-level (nasza matura). Tutaj tytuly uniwersyteckie nie sa taka codziennoscia jak u nas a przyszly pracodawca raczej patrzy na doswiadczenie i skills (umiejetnosci) niz na szkoly jakie skonczyles.
Co to tym sadzisz ?? Uważasz ze to jest ok czy raczej nie popierasz tego ??
[quote="Auzzie"][color=#0000FF]
Mam dla Ciebie rade odnosnie pracy. Mimo, ze nie masz wyzszego wyksztalcenia, nie ograniczaj sie tylko do fabryk. W UK jest inaczej niz w Polsce. Wiekszosc Anglikow konczy edukacje na GCSE (poziom naszego gimnazjum) albo O-level (nasza matura). Tutaj tytuly uniwersyteckie nie sa taka codziennoscia jak u nas a przyszly pracodawca raczej patrzy na doswiadczenie i skills (umiejetnosci) niz na szkoly jakie skonczyles.
[/color][/quote]
Co to tym sadzisz ?? Uważasz ze to jest ok czy raczej nie popierasz tego ??
|
|
|
|
: 15 gru 2009, o 23:20 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Re: Czy Twoje miasto jest bezpieczne?Czy masz prace?Napisz o tym |
|
|
3ric... nie polece Ci miasta, bo mieszkam w Londynie, a Londyn jaki jest wszyscy wiemy.
Mam dla Ciebie rade odnosnie pracy. Mimo, ze nie masz wyzszego wyksztalcenia, nie ograniczaj sie tylko do fabryk. W UK jest inaczej niz w Polsce. Wiekszosc Anglikow konczy edukacje na GCSE (poziom naszego gimnazjum) albo O-level (nasza matura). Tutaj tytuly uniwersyteckie nie sa taka codziennoscia jak u nas a przyszly pracodawca raczej patrzy na doswiadczenie i skills (umiejetnosci) niz na szkoly jakie skonczyles.
Zapytasz sie pewnie skad mam takie informacje - prowadze w Londnie agencje rekrutacyjna i wiem na co patrza mopi klienci. Tak wiec uwierz mi, ze masz szanse dostac lepsza prace, nie tylko taka w fabryce. Szczegolnie jesli, tak jak piszesz, znasz dobrze angielski.
[color=#0000FF]3ric... nie polece Ci miasta, bo mieszkam w Londynie, a Londyn jaki jest wszyscy wiemy.
Mam dla Ciebie rade odnosnie pracy. Mimo, ze nie masz wyzszego wyksztalcenia, nie ograniczaj sie tylko do fabryk. W UK jest inaczej niz w Polsce. Wiekszosc Anglikow konczy edukacje na GCSE (poziom naszego gimnazjum) albo O-level (nasza matura). Tutaj tytuly uniwersyteckie nie sa taka codziennoscia jak u nas a przyszly pracodawca raczej patrzy na doswiadczenie i skills (umiejetnosci) niz na szkoly jakie skonczyles.
Zapytasz sie pewnie skad mam takie informacje - prowadze w Londnie agencje rekrutacyjna i wiem na co patrza mopi klienci. Tak wiec uwierz mi, ze masz szanse dostac lepsza prace, nie tylko taka w fabryce. Szczegolnie jesli, tak jak piszesz, znasz dobrze angielski.[/color]
|
|
|
|
: 10 cze 2008, o 09:01 |
|
|
|
|
|
Tytuł: |
Czy Twoje miasto jest bezpieczne?Czy masz prace?Napisz o tym |
|
|
Witam. Przebrnąłem przez wszystkie tematy tego działu forum i mam już pewne pomysły co do miejsca do którego mam zamiar się przeprowadzić. 2 lata mieszkałem w bardzo małym miasteczku pracując "na kontrakt" w fabryce (ok. 1000funtow na miesiąc pracując 6 dni w tyg.). Noszę się jednak z zamiarem przeprowadzki do większego miasta (to nie musi być jakaś metropolia) z moją dziewczyną. Bardzo zależy mi na tym, żeby w tym mieście było dosyć bezpiecznie Ważny jest też rynek pracy, nie mam wyższego wykształcenia (matura) więc szukam pracy w fabryce, hotelu etc. Inną ważną rzeczą jest dostęp do jakichś szkół językowych lub coś przez co można się rozwijać. Puby, dyskoteki, kina, teatry i inne ciekawe miejsca też mile widziane. No więc to był mój taki koncert życzeń ale jeżeli w Twoim mieście bezpiecznie się mieszka i można znaleść prace (dodam, że znajomość języka mam dobrą) to napisz co to za miejscowość. Z góry dziękuje.
Witam. Przebrnąłem przez wszystkie tematy tego działu forum i mam już pewne pomysły co do miejsca do którego mam zamiar się przeprowadzić. 2 lata mieszkałem w bardzo małym miasteczku pracując "na kontrakt" w fabryce (ok. 1000funtow na miesiąc pracując 6 dni w tyg.). Noszę się jednak z zamiarem przeprowadzki do większego miasta (to nie musi być jakaś metropolia) z moją dziewczyną. [b]Bardzo zależy mi na tym, żeby w tym mieście było dosyć bezpiecznie[/b] Ważny jest też rynek pracy, nie mam wyższego wykształcenia (matura) więc szukam pracy w fabryce, hotelu etc. Inną ważną rzeczą jest dostęp do jakichś szkół językowych lub coś przez co można się rozwijać. Puby, dyskoteki, kina, teatry i inne ciekawe miejsca też mile widziane. No więc to był mój taki koncert życzeń ale jeżeli w Twoim mieście bezpiecznie się mieszka i można znaleść prace (dodam, że znajomość języka mam dobrą) to napisz co to za miejscowość. Z góry dziękuje.
|
|
|
|
: 9 cze 2008, o 18:31 |
|
|
|
|