Witam wszystkich.
Jak widac jestem najnowszy na forum i mam pewne pytanko.
Otóż jestem po rozmowie kwalifikacyjnej z pewna agencją / przewijała się na forum/. Praca- nic wielkiego,to magazyny,a więc stawka 5,35.
Agencja ta załatwia również mieszkanie. I tu ciekawostka która nie bardzo spodobała mi się. Powiedziano nam / zresztą mamy to zapisane w kontrakcie/,że za sprzęt zakupiony przez agencję musimy zapłacić. Dotyczy to telewizora,sofy,krzesła,sprzętu do kuchni /talerki,sztućce itp/,ale i...ZGROZO
musimy zapłacić za ŁÓŻKO. Fakt,że my opłacamy 66%,resztę agencja.No i jest to rozłożone na raty . Nie zmienia to faktu,że jest to łagodnie mówiąc dziwne .
Co o tym sądzicie? Czy również spotkaliście się z podobną sytuacją?
Pozdrowienia z Polski,ze Szczecina.
Witam wszystkich.
Jak widac jestem najnowszy na forum i mam pewne pytanko.
Otóż jestem po rozmowie kwalifikacyjnej z pewna agencją / przewijała się na forum/. Praca- nic wielkiego,to magazyny,a więc stawka 5,35.
Agencja ta załatwia również mieszkanie. I tu ciekawostka która nie bardzo spodobała mi się. Powiedziano nam / zresztą mamy to zapisane w kontrakcie/,że za sprzęt zakupiony przez agencję musimy zapłacić. Dotyczy to telewizora,sofy,krzesła,sprzętu do kuchni /talerki,sztućce itp/,ale i...ZGROZO :evil: musimy zapłacić za ŁÓŻKO. Fakt,że my opłacamy 66%,resztę agencja.No i jest to rozłożone na raty . Nie zmienia to faktu,że jest to łagodnie mówiąc dziwne .
Co o tym sądzicie? Czy również spotkaliście się z podobną sytuacją?
Pozdrowienia z Polski,ze Szczecina.