"Polak-kombinator"...
hmm... pozwól Ellis że nie do końca się z Tobą zgodzę.
Jeśli kombinuje to dlatego ze są to naleciałości poprzedniego ustroju/systemu gdzie aby normalnie w miare funkcjownowac to trzeba było kombinowac, no i faktem jest że po dziesięcioleciach życia w takim ustroju Polacy rzeczywiście są w tej dziedzinie (kombinowania) mistrzami.
Ale...są i tego plusy. Bo powiedz mi Ellis co robi Niemiec, Anglik czy Belg gdy zespuje cieknie kran? Wzywa hydraulika. A co robi gdy mu coś w autku stuka? Jedzie do firmowego serwisu.A jak chce pomalować mieszkanie to też oczywiście fachowiec potrzebny.
A co robi przeciętny polak? Przychodzi po pracy zatacza rękawy, rozkręca kran, wyjmuje uszczelkę, wkłada dobrą i już po kłopocie.
A co robi gdy coś w autku stuka? Szczerze mówiąc nie znam chyba nikogo z moich znajomych, żeby najpierw sami nie podłubali i sprawdzili wszystkie możliwości we własnym zakresie zanim w ostateczności nie oddadzą samochodu do znajmoego aby tez sie w aucie pogrzebał.
A co do malowania, jeśli chociaż raz ktoś trzymał wałek w ręku to sam sobie bez problemu poradzi.
Więc nie dokońca tak jest że Polak to kombinator. Powiedziałbym raczej że Polak ma instynkt samozachowawczy