w związku z przygotowywanym przeze mnie na zlecenie warsztatem potrzebuję Waszej opinii w kwestii izolowania się Polaków w UK.
Czy naprawdę aż tak się izolujemy, a jeśli tak to dlaczego? Co jest głównym problemem przy dogadywaniu sie z Anglikami? Czy uczestniczycie może w jakiś stowarzyszeniach, amatorskich klubach sportowych itd. typowo brytyjskich? Co może zrobi rząd/władze lokalne, żeby poprawic sytuacje?
Za wszystkie opinie bardzo dziękuje i pozdrawiam, Michał