To chyba niemozliwe zeby w Polsce podpisywac umowe z angielskim pracodawca ? A Tobie sie udalo. Wiec zastanawiam sie czy znalazles taka agencje , ktora ci pomogla , czy to twoj urok osobisty , i znajomi pomogli znalezc pracodawce ???

Możliwe. I to jeszcze przesłaną przez internet, kilka razy uzgodnianą itd. Ale jeszcze nie mam jej podpisanej, bo jest parę drobiazgów do wyjaśnienia. Niestety jest to typowy fuks i nie jest to agencja tylko bezpośredni pracodawca. O pracę starałem się przez agencje w Polsce dwa lata. Mogę stwierdzić z całą pewnością - to jest typowy polski pic. Być może, że jeżeli chodzi o proste prace, to ktoś coś tam dostał. Ale pracy specjalistycznej w Polsce się nie załatwi. Zmarnowałem dwa lata. W lato wziąłem jak Lechu W. kazał, sprawę w swoje ręce i być może się udało. Czas to zweryfikuje. Niestety, socjotechnika globalizacji polega na wytwarzaniu w ludziach przekonania, że są nieudacznikami. Wszystkim się udaje tylko im nie. To jest fałsz. W całej Europie jest problem z pracą, na wyspach też. Co roku będzie nie lepiej a gorzej...

Co do socjotechniki to polecam do przeczytania:

"The Art of Deception: Controling the Human Element of Security"
Kevin Mitnick & William Simon

Interesujaca lektura

Pozdrawiam

P.S. "Tylko dwie rzeczy sa nieskonczone: wszechswiat i ludzka głupota, choc co do pierwszego nie mam pewnosci"
A. Einstein

Tradycyjnie troszkę się nie zgodzę, sam od dawna zastanawiam się jak Anglicy to robią, że mimo że niczego tu nie produkują, mają 5% bezrobocia, a kontynent 12% w porywach do 20% (Polska). Gdyby Tony Blair nie został premierem 3. raz z rzędu (btw. ale ci Angole głupi, 3. raz wybierają tę samą partię!), niechby objął premierostwo w Polsce zamiast jakiegoś marcinka, i zrobił tam drugą Anglię

V-tec poczekaj niech ukraina i turcja wejda do EU to zobaczysz jak ukraincy beda robili za 2F na godzine,, zobaczymy wtedy

Tego nie zobaczymy, bo:

1. wejdą najwcześniej za 10 lat

2. jak już wejdą, to będą mieli bana na pracę przez kolejnych 5-10 lat (tak jak Polska)

3. a jak i to się skończy, to będzie ich obowiązywała minimalna stawka

aby twe slowa sie spelnily,, moje obawy zniknal,,,, chociaz mysle ze rozwinie sie czarny rynek pracy,,,, 50%-50% bo znajac angoli to oni tak za bardzao to nie lubia wychodzic poza prawo