A poniewaz nie wiem jak edytowac poprzedniego posta to dopisze tutaj
Kazdy z nas ma za soba jakas przeszlosc.
Pytanie brzmi czy robilismy cos bo w to wierzylismy czy dlatego, ze bylo to dla nas wygodne badz oplacalne...
Jezeli to pierwsze to coz... kazdy popelnis bleda tylko jedni z nich wyrastaja a inni tkwia w nich do konca zycia.
Jezeli to drugie to jestesmy swiniami pozbawionymi moralnego kregoslupa ale za to umiejacymi sie ustawic i zajac wygodne miejsce