no ja tam bylem w tamtym czasie na drukarni, i na sitodruku wiec jeszcze pamietam jak bylo

A ja też się zamieszałem, bom odbierał "antyradarowce" dla Libii... ale jak przyjadę to pogadamy, to już mniej niż 25 dni

mam nadzieje bo juz nektar bogow pracuje i robi bul bul bul

Bez obrazy Long, ale nie mam 20 lat niestety trochę więcej i dlatego pamiętam czasy kiedy generał J. rządził nami swoją twardą ręką, a ty raczej nie - wiesz tyle ile wyczytałeś w książkach czy gdziekolwiek. Gdyby było inaczej to wiedziałbyś że lata 80 były najgorszym okresem a jedyne co zrobił gen. J. dla Polski to pilnował abyśmy byli całkowicie i bez reszty poddani wielkiemu bratu ze wschodu. Nie jestem fanem Wałęsy ale proszę nie sugeruj że jest on kimś gorszym od Jaruzela to zbyt głupie aby to komentować.
Btw. gdy teraz słucham Lecha to widzę że zmądrzał na starość i myślę że właśnie teraz mógłby zostać prezydentem. Chłop za szybko wszedł na szczyt i dlatego szybko z niego spadł.

Mylisz sie niestety V-tec jestem znacznie starszy. Nie znam stanu wojennego z ksiazek, a widzialem to co sie dzialo na wlasne oczy. Do dzis pamietam dzien 13 grudnia jak czolgi wyjechaly na ulice i pokazywali generala w TV. Takze mialem dekagramy miesa, slodyczy itp. miesiecznie na kartki i stalem w dlugich kolejkach po glupie maslo czy krowki. Nie napisalem, ze Walesa jest gorszy czy lepszy od p. Jaruzelskiego, napisalem ze ma niejasny zyciorys. Jesli tak to odczytales to powinienes troszeczke uwazniej czytac posty.
Co to Walesy przyznam (co widzialem w jakims poscie powyzej), ze sie bardzo zmienil i to chyba na lepsze. Mysle ze troszke bardziej uwaza na wypowiedzi i swoj wizerunek.