Witam,
tez mam perypetie z NTL-em.
przeprowadzałem sie 2 razy.
1 raz- dzwonie do nich i podaje dane- adresy i takie tam pierdoly. Umowilem sie na wizyte montera.
Gosc przyjechal ciac prach i...internetu nie ma. Mowi ze za 15 min ma byc.
Należy też wspomnieć, zę chciał mnie naciągnąć na modem(oczywiście jest bezpłatny) bo mi mówi że jak adres zmieniam to musze zaplacic za nowy modem0 debil jeden. Ja ostro ze na umowie mam inaczej- za free jest!!
On mówi, że jedzie cos jeszcze w okolicy załatwic i wróci za kilkanascie minut. No ok.
czekam i nic- dzwonie do niego. kaze mi czekac jeszcze 15.
czekam- nic wiedz znow do niego dzwonie(juz mnie nerwa wzięła)
dzwonie i...tel niedostepny!!! I tak cały dzien. Znajomi wrocili z pracy i krzyczą z góry- NIE MAMY K**** INTERNETU.
No to gosc namieszał- dość, że mi nie podłączył to jeszcze znajomym spierdzilil.
Próbowałem sie dodzwonic do goscia cały wieczór i nic.
Nastepnego dnia od samego rana na infolinie dzwonie(do gościa znów bez rezultatu). Odbiera babka- ja podaje wszystkie info. A ona ze kolo poludnia ktoś przyjedzie. Ok. Czekam- podjezdza virgin media service.
Jakiś inny typek.
Pyta co i jak- ja wyjasniam i pytam gdzie tamten wczorajszy "fachowiec", a on ze za 15 min będzie.
Przyjezdza- ja go zjebałem na początek- głowe spuscił.
poszpekulowali coś i zaraz net był.
I bez problemow juz potem.
I znow zmieniłem adres.
Znalazlem mieszkanoe z fgniazdkiem NTL- sprawdziłem w necie czy jest sygnał. OK.
Dzwonie do nich i...a babka ze musze mieć NOWY 12-miesięczny kontrakt!!! Mysle powaliło babe i ostro- nic nie msze- na stronie internetowej pisze wyraznie ze jak zmienam adres to oni mi maja dostarczyc net za free i kontynuuje umowe.
A ona gdzie tak pisze, a ja że nie pamietam gdokładnie, ale tak jest na 100%.
Ona kazała zaczekać chwilke i zaraz mówi- ma Pan 2 możliwości wziąśc nowy 12 miesieczny kontrakt lub nowy 6 miesieczny kontrakt za 10 funtów:D(normalnie płaciłem 17,99)
To ja mówie ze biore nowy na 6 miechów ten po 10 funtów(mysle ze tylko 1 lb 3 pierwsze miesiace beda znizkowe, ale zawsze wyjdzie taniej i krócej bede związany)
ciach prach- tydzien czasu przyjezdza MONTER(nie pseudofachowiec)- nie daje mi nowego modemuu tylko coś wpisuje w pask URL i po 2 minutach mam internet!!!
Jeszcze kabel mi przedłużył bo na styk bym miał, a pasowało mi ze 2 metry więcej.
Bardzo miły i konkretny gość.
Podsumowując- z dostawą nsygnału nie ma zadnegp problemu- kase pobierają z konta- umowy nowej ZADNEJ nie podpisywałem- tylko telefonicznie załatwiałem(w sumie nie wiem czy jakbym nagle chciał rozwiazac umowe to czy mieli by podstawy mnie ukarac gdyż nic nie podpisałem)
Ogólnie jest ok. Ale powiem szczerze, że człowiek sie uczy na takich właśnie problemach- ŻYCIE