Eliss
po pierwsze, w USA nie ma VAT, jest sales tax, różny dla każdego stanu, a nieraz nawet miasta (np. w Chicago 8.75%, na przedmieściach 7.75%),
po drugie, chodzi o to że Revenue and Customs potratuje taką transakcję jako import i sprawdzi czy nie należy się cło i podatek VAT. Wydaje mi się że na komputery i części komputerowe cła nie ma ale należy się VAT
po trzecie należy się oczywiście VAT brytyjski, a nie amerykański, ani nie VAT z Gwineii Równikowej ani nie VAT z Wybrzeża Kości Słoniowej ani nie VAT z Timbuktu. Przykładowo jak w zamierzchłych czasach przywoziłem do Polski samochody z Holandii to na granicy płaciłem cło (od komputerów prawdopodobnie nie ma), akcyzę i VAT - oczywiście polski, a nie holenderski
Na koniec żeby nie pozostać gołosłownym jak zwykle odnośnik do strony Revenue and Customs:
http://customs.hmrc.gov.uk
A oto list najczęściej kupowanych rzeczy przez internet i odpowiednie stawki cła i podatku VAT
http://customs.hmrc.gov.uk