Autor |
Wiadomość |
Elżbieta
|
: 7 lip 2011, o 18:31 |
|
|
Dzień dobry Chciała bym ostrzec wszystkich którzy mają zamiar podjąć pracę dla The C... B..... w Salisbury na południu anglii. Jest to chyba najgorsza agencja w całej Anglii .Właścicielka tej agencj jest tak pazerna na pieniądze że potrafi nawet nie wypłacić pieniedzy za socjalną prace albo trzeba czekać na pieniądze miesiacami.Przyjmuje wszystkich nawet bez jezyka bo chodzi o kase za trening ale potem jest problem z dostaniem jakiej kolwiek pracy .Jest nie solidna i nie uczciwa zle traktuje swoich pracownikow .Jednym słowem nie polecam tej agencj nawet wrogowi.
|
|
Na górę |
|
|
Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
|
|
7
|
: 22 maja 2012, o 09:16 |
|
|
Zgadzam się z powyższą opinią, jest to w 100% prawda - niestety. Pracowałam w tej firmie w lecie 2010 roku. Podjęłam dwa zlecenia, pierwsze z nich było z prywatnym klientem, gdzie rozliczasz się z nim indywidualnie, na miejscu. Natomiast drugie zlecenie było socjalne, co oznacza, że wypłatę powinnam dostać od firmy po wykonaniu pracy (29 dni). Jako studentka, byłam zmuszona wrócić do Polski zanim wszystkie formalności zostały wypełnione aby firma dostała należność za moją pracę i mogła wypłacić ją mi (trwać to powinno zgodnie z regulaminem firmy do 3 tygodni). Rzeczywistość wyglądała tak, iż dostałam je dopiero w MARCU 2012 !! Po PONAD PÓŁTORA ROKU! Pomijam już fakt, iż wysyłałam fakturę do biura kilka razy, gdyż kilka razy doszukiwali się nowych wydumanych błędów. Potrącono mi łącznie około 100 funtów. Dopiero, kiedy wysłałam oficjalne pismo z kancelarii prawnej chyba Pani kierowniczka wystraszyła się na tyle, aby wypłacić mi w końcu należność. Jednym słowem: kłamstwa, naciąganie, opieszałość..
|
|
Na górę |
|
|
Gość
|
: 1 lis 2012, o 19:31 |
|
|
witam serdecznie ja rowniez mialam przejscia z ta agencja a pracowalam tam troche czasu...
|
|
Na górę |
|
|
carerka
|
: 18 lut 2013, o 19:30 |
|
|
Uwaga na tą agencję!!! Nie polecam nikomu tam pracować. Każdy miał z nimi problemy... największy to taki, że kantują na każdym funcie, jeżeli się trafi na pracę prywatną, to spoko, bo klient płaci, ale gdy jest tzw. social... zdarza się że czeki nie są wypłacane czasem przez kilka miesięcy, a niektórym dziewczynom nawet po kilka lat "szefowa" jest winna kilka tysięcy funtów... biuro nie jest do końca legalne, jest pełno obejść... poza tym nawet za zaświadczenie o niekaralności nakładają dodatkowe opłaty, co roku droższe opłaty, normalnie urząd wystawia za ok 63funty, w tym wspaniałym biurze dochodzi do 80. Płatne treningi po 400funtów, gdzie w innych agencjach są one za darmo, a jeżeli ktoś pracuje dłużej i chce zrobić NVQ level 2, który jest dofinansowywany przez państwo i żadna carerka nie powinna za nie płacic, tu kosztuje 400f. Zdarza się też, że obiecują pracę, wysyłają booking, ustalany kilka miesięcy wcześniej, a kiedy przylatujesz do Anglii idziesz do agencji oni ci mówią, że wybacz ale zaszła taka sytuacja, że pracy nie ma... tak samo po szkoleniu wydajesz pieniądze na trening, zaświadzczenie o niekaralności, nocleg, bilet, jedzenie i wracasz do kraju bez pracy i pieniędzy... Jest mnóstwo innych agencji wartych uwagi i nigdzie nie ma tak źle jak w tej, a i pieniądze tez lepsze. Jednym słowem kantowanie, kłamstwa, oszustwo, chciwość Suzany-właścicielki Agencji. NIE POLECAM. UDAJESZ SIĘ TAM NA WŁASNE RYZYKO!!- Z ROKU NA ROK CORAZ GORZEJ...
|
|
Na górę |
|
|
JOL
|
: 20 lut 2013, o 17:15 |
|
|
Witam
Ja również miałam nieprzyjemność pracować dla tego biura. Ostatnią moją pracę zakonczyłam w 2010 roku na wakacjach , niestety była to praca socjalna, za którą do tej pory nie uzyskałam wynagrodzenia. Od trzech lat walcze o te pieniądze i jedyna drogą jaka mi pozostała to droga sądowa. Nie ważne czy znasz język czy nie, czy długo dla nich pracujesz czy tylko raz, tam nie mam żadnych zasad, jeżeli mogą na tobie zarobić- ZROBIĄ TO. Ja znałam język i pracowałam dla nich nie raz -nie ma znaczenia. Tam liczy się pieniąz ,który da się od Ciebie ukraść . Dla pracujących w tym biurze i mających podobne problem polecam CITIZENS ADVICE BUREAU ,które znajduje sie dosłownie dwa kroki od miejsca w którym dziewczyny mieszkają. Jest to instytucja która pomaga w takich sprawach , naprawdę wspaniali i pomocni ludzie ( ja niestety o tym niewiedziałam na czas).
|
|
Na górę |
|
|
Carer
|
: 15 mar 2013, o 20:11 |
|
|
Dodam tylko, że komentarze powyżej to są właśnie wypowiedzi ludzi bez języka, których owa właścicielka sie pozbyła! Ja na chwilę obecną pracuję 5 rok. Fakt, trening nie jest najtańszą sprawą, ale w przeciwieństwie do innej agencji (spare care) do której owe, nieudolne osoby bez języka ukradły niektórych klientów w firmie jest praca. Co więcej powiem!! Dlaczego akurat , bo 20latach fukcjonowania ktoś utworzył ten topik??!! Dlaczego jest raptem 5 opinii??!! Tak jak mówię, wpisują to niedorajdy! ŻAŁOSNE!! Zarobki nie są najwyższe, średnio to 400funtów tygodniowo, ale podejrzewam, że właśnie dzięki temu jest praca w biurze.
|
|
Na górę |
|
|
hahahah
|
: 28 mar 2013, o 20:38 |
|
|
Grzesiu Kochanie.... -Pierwsze, Carer który w CB pracuje 5 lat tego nie napisał.. wpierw ustal kto tak długo pracuje a później się pod kogoś podszywaj no ale cóż WŁADZA kazała napisać PIESKI piszą .. Zobaczymy jak długo tam miejsca zagrzejesz.. ... To co wiem zakłady juz są obstawiane.. :D -Konkurencja widzę daje się we znaki.... I bardzo dobrze... AMEN!! :p
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 151 gości |
|
Możesz tworzyć nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|