jestem w dośc trudnej sytuacji.zostałam sama z 2 dzieci w domu z dużym czynszem.dotychczas pracowałam na czarno jako sprzątaczka w barze i sklepie meblowym.z dniem 1/12/07 rozpoczełam prace jako selfemployed.mój problem polega na tym że mam do wypełnienia aplikacje o housing benefit a nie umiem tego zrobić.nie wiem co mam wpisac w te rubryki skoro pracuje nie cały miesiąc a pytania sa szczególowe i wogóle ich nie rozumiem.wiem pewnie zaraz usłysze że mam wracac do polski skoro nie znam angielskiego itp.niestety nie mam dokad wrócić.mieszkam w uk prawie 2 lata moje dzieci chodza tu do szkól ich porót do polskiej szkoły jest praktycznie nie możliwy(zbyt duże zaległosci).prosze osoby znajace angielski o pomoc w wypełnieniu tego formularza http://wychavon.whub.org.uk/home/rbc-be ... d_form.pdf .rozpoczecie mojej działalnosci jest 1/12/07 nie mam jeszcze wystawionego żadnego invoice ponieważ wystawie dopiero pod koniec miesiąca.nie mam równiez jeszcze listu potwierdzajacego z inland revenue.jest tam tez miejsce na notes czy opisac w tym miejscu moją sytuację?jak?musze dodac ze mieszkam sama i nie znam nikogo w moim miescie kto mógłby mi pomóc nawet za pieniądze wypełnić ta aplikacje:(

Twoj problem wcale nie polega na tym ze nie potrafisz wypelnic formularza. Zdaje sie ze bardziej niz pomoc w wypelnieniu formularza potrzebujesz reality check.

Po 2 latach pracy na czarno nie znasz jezyka, nie masz stalego zatrudnienia i nie jestes w stanie utrzymac sie ze swoich dochodow(skoro starasz sie o te benefity to rozumiem ze tak jest, a moze starasz sie o ten benefit bo jestes pazerna?). Jak sama twierdzisz twoje dzieci ucza sie tutaj mniej niz w PL.

Nie rozumiem zupelnie jak udalo ci sie zmarnowac w ten sposob 2 lata. Emigracja nie jest dla kazdego jak widac i chyba czas cut your losses.

nie znasz mojej sytuacji a mnie oceniasz.przyjechałam tu z męzem który pracował tu legalnie i na niego były wszystkie bnefity.mąż moj kiedy znalazł sie daleko od domu zmienił sie nie do poznania.zaczał nas tyranizowac bic i popijać.w koncu odszedł z domu zostawiając mnie z dwójka dzieci na utrzymaniu(wyprowadził sie do innego miasta) niczym sie nie przejmujac.moje dzieci chodza tu do szkól od dwóch lat.córka nie uczyła sie w polskiej szkole wiec jej powrót do polskiej szkoły jest wielka trudnoscia bo co prawda umie czytac i pisac ale ma wielkie zaległosci w stosuku do polskich równiesników.moze i zmarnowałam te dwa lata ale wciaz liczyłam że mąz sie opamieta i sytuacja sie zmieni na lepsze.nie jestem pazerna jak mi sugerujesz poprostu chce życ na normalnym poziomie.dziekuje za pomoc.

moj mąz sie raz wyprowadził ale wrócił kiedy złozyłam papiery o rozwód miałam nadzieje że sie zmieni.nie udało sie.nie pracuje od dwóch lat na czarno tylko od pół roku.musiałam zaczac pracowac bo nie miałam na jedzenie kiedy mój mąz przepijał pół wypłaty.co miałam zrobic kiedy szef nie chciał mnie zatrudnić.cieszyłam sie z tego co miałam.gdzie miałam sie nauczyc angielskiego twoim zdaniem pracujac w pustym barze,chodziłam do szkoły 3 godz 2 razy w tygodniu ale to chyba za mało aby płynnie mówic po angielsku kiedy nigdy wczesniej nie uczyłam sie tego języka.kiedy znalazłam prace w sklepie poszłam zarejestrowac sie jako self employed aby pracowac legalnie.staram sie ratowac z tej sytuacji i nie potrzebuje teraz wstrzasów i tekstów typu ze sama jestem sobie winna bo i bez tego nie jest mi łatwo.

Spróbuję Ci pomóc, ale wyślij mi swojego e-maila na: moni@pcspace.pl lub najlepiej się odezwij na gg 1672059, bo pewnie będę miała parę pytań

martin_sutton ale tępa gnida z ciebie jest. Kobieta potrzebuje pomocy a ty nadęty cwaniaku z bogatej rodziny rzygasz swoimi domysłami na prawo i lewo obrażając ludzi których nie znasz. Oczekujesz od kobiety znajomości języka a ja z miłą chęciom sprawdził bym twój na pewno miernie tragiczny sposób budowania zdań po angielsku zapewne przeplatany licznymi słowami typu k...a zastępującymi twoje braki językowe. Jeżeli zabierasz głos na forum publicznym to hamuj swoje wywody które świadczą o twoim wychowaniu i braku doświadczenia życiowego no ale po ośmiu klasach podstawówki(no może 9) czego oczekiwać.....a no i pamiętaj że dalej jesteś gnidą i zapewne wrócisz do kraju tak samo goły jak i jesteś teraz.
P.S
nie obrażaj się bo ja tylko się domyślam gnido!