Wielce Szanowny Panie Księgowy! Cenię ludzi z charakterem, tym bardziej, że bardzo dobry księgowy musi mieć to coś, co się nazywa upartością zawodową. Tu chyba bez sprzeciwu przyzna pan rację, że miałki księgowy to tylko rachmistrz. Nie muszę przez tubę wygłaszać swojej wiedzy ani w Polskim Hyde Park, ( znajdującym się obok Złotych Tarasów, na tyłach Pałacu Kultury) Niemieckim ZOO Park, jak również Londyńskim.
Co do?…..naturalna od setek a wlasiwie tysięcy lat a nie coc co nagle zaistnialo….
i tu jest właśnie ta niezgoda. Najstarsza budowla na wyspach datowana jest…..
W rozwoju budowli wyróżnia się cztery okresy chronologiczne:
Stonehenge 1: około 2950-2900 p.n.e.
Stonehenge 2: około 2900-2400 p.n.e.
Stonehenge 3a: od około 2600 p.n.e.
Stonehenge 3b: 2440-2100 p.n.e.
Stonehenge 3c:
Stonehenge 3d: 2270-1930 p.n.e.
Stonehenge 3e:
Stonehenge 3f: do około 1600 p.n.e.
Miejsce, w którym powstała budowla Stonehenge zyskało znaczenie kulturowe przed rokiem 2950 p.n.e. Świadczą o tym znajdujące się na zewnątrz megalitu groby datowane nawet na ok. 3100 rok p.n.e. oraz usypany z ziemi pierścień datowany również na ten okres.
Szanowny panie ja poruszam temat budownictwa ery nowożytnej, gdyż to ona wpływa na stan zdrowia człowieka. Jeszcze trzysta lat wstecz bez problemu można było niektórymi pleśniami leczyć, dzisiaj proszę zaryzykować. Przesłałem linki dla łatwiejszego zapoznania się z tematem. Gdyby tak wszystko było proste to Anglia nie miałaby tyle zakażeń szpitalnych. Ten problem narasta w każdym cywilizowanym kraju. Ponadto proszę zapoznać się jak duży jest odsetek nowonarodzonych dzieci z wadami genetycznymi. Jeżeli interesują pana szczegółowe materiały w tych tematach chętnie panu prześlę. Jeszcze raz powtarzam muszą być tacy jak pan i tacy jak ja. To dzięki panu przekazuję bardziej rozszerzone informacje na temat zagrożeń mikotoksyn i patulinu, bardzo niebezpiecznego związku pleśniowo-grzybowego. To zagrożenie spowodowało zakaz przewożenia nasion strączkowych i nasion zbóż po między stanami w Ameryce Północnej i pomiędzy krajami. Ten sam problem dotyczy palet drewnianych. Ja proszę pana zajmuję się od ponad 20 lat grzejnictwem mikrofalowym. Od początku lat 90 uczestniczę w porządkowaniu terenów popowodziowych. Mój sukces polega na tym, że jadąc na te tereny po dwóch trzech latach nie muszę się wstydzić, że wykonywałem tam prace. Że chorzy ludzie w hospicjach, dzieci w przedszkolach i szkołach mogą bez obawy przebywać. Gdyby było tak jak pan pisze z tym suszeniem to przed Świętami Bożego Narodzenia nie osuszałbym mieszkania pogorzelców, gdzie od trzech tygodni pracowały osuszacze absorpcyjne. Na widniejący adres wyślę Panu raport z oceny, i kilka ciekawych zdjęć.
Proszę mnie nie posądzać o luki wykształceniu, dotyczące kształtowania Homo Sapiens.
Z szacunkiem i Pozdrowieniami Marek F Laskowski.
W Paleolicie Dolnym (1mln-200 tys. lat p.n.e.) ludzie blisko spokrewnieni z człowiekiem z Tautavel (Homo erectus) osiedlili się w dolinie Véz?re. Byli to twórcy pierwszych narzędzi. Następnie w regionie pojawili się Neandertalczycy (Homo sapiens neandertalensis), którzy zamieszkiwali te tereny aż do Paleolitu Środkowego (200 tys. ? 35 tys. Lat p.n.e.). Około 70000-60000 lat p.n.e. zaczęli oni używać ognia i chować zmarłych. Szczątki ludzkie pochodzące z tamtych czasów zostały odnalezione w grotach w La Ferrassie i w Le Moustier. Neandertalczyk żył równolegle z człowiekiem z Cro-Magnon (Homo sapiens sapiens) zanim nie wyginął na początku Paleolitu Górnego

Dzieki za te pierdoly, jak bede mial ochote poczytac wikipedie to wiem gdzie to znalezc dziekuje bardzo.

Proponuje wracac do wysuszania "skarbow kultury europejskiej" bo skoro zajmuje ci to tyle lat to, you not doing very good job, a po drugie pewnie masz mnostwo pracy robiac to tak powoli i zdaje sie nieudolnie. A moze teraz w polsce mamy powodzie co roku, bring on global warming wysuszy wszystko i bedzie spokoj.

Gratuluje dyplomow i wyroznien, jak chcesz to wydrukuje ci do kolekcji doktorat honorowy z uniwersytetu w US, jedyne 50 dolcow.

Niektorymi plesniami nie tylko 300 lat temu ale i dzisiaj rowniez sie leczy.

Jezeli twierdzisz ze grzyb w scianach jest przyczyna wszystkich zakarzen szpitalnych, wad urodzen u niemowlakow i ograniczeniom w imporcie genetycznie zmodyfikowanej zywnosci z US to ni tylko zaslugujesz na wlasna skrzynke w Speakers Corner ale nawet na plakietke honorowa, napisz sobie flamastrem na kawalku tekturki.

Nie musze posadzac cie o braki w wyksztalceniu, wykazujesz brak elementarnej wiedzy w poprzednim swoim poscie tutaj i podpierajac sie cytatami z wikipedii nie uda cie sie tych brakow zmazac.

Ogrzewanie wody mikrofalami to nic nowego ale jestem pewien ze cale srodowisko naukowe swiata nie moze sie doczekac twojego wyjasnienia w jaki sposob zamieniasz 1.1kW z sieci na 14-16kW w grzejnikach . Nagroda Nobla czeka na chetnych do obalenia zasady zachowania energii calkowitej. Moze sprobuj wytlumaczyc to zasada nieoznaczonosci Heisenberga, tyle ze ta odnosi sie jedynie do zjawisk kwantowych gdzie pomiar wielu rodzajow energii w tym samym momencie jest praktycznie niemozliwy dlatego przyjmuje sie blad pomiarowy. Jestem pewien ze taki naukowiec jak ty doczyta sobie reszte w wikipedii.

Nie wiem zreszta po co z toba dyskutuje zamiast olac cie tak jak to zrobili wszyscy na innych forach na ktorych wieszasz ta kryptoreklame.

Z kultura trzeba się urodzić, bo nauczyć się jej nie można! Nie można również znać się na wszystkim, a co do mikrofali i nowych technologii, to w Anglii jest bardzo prężny ośrodek naukowy i warto się zapoznać z ich opracowaniami a nie wszystko kwestionować. 15 lat wstecz takich jak pan co pokazywali w moim kierunku palcem na czoło było znacznie więcej. Dzisiaj twierdzą że to były tylko żarty. Mikrofala dzisiaj skutecznie likwiduje raka, sterylizuje, suszy, przyspiesza bardzo wiele procesów technologicznych łącznie z odtłuszczaniem w gabinetach odnowy. Jeżeli zaprojektuje pan linie do sterylizacji i wykona, to będę w tym temacie traktowała pana serio.
Po co ta agresja? Czy ja panu ubliżam? Zwracam uwagę, że jest pan bardzo dziwny swych opiniach. Przekazałem linki, pod które naprawdę warto zajrzeć i się z nimi zapoznać.
Jak pan to sobie wyobraża, że wszystkie uczelnie, opinie badania są w błędzie, bo pan jest, kim? Zamierza pan również kwestionować Clinical manifestations…. Candidiasis is a primary or secondary mycotic infection caused by members of the genus Candida. The clinical manifestations may be acute, subacute or chronic to episodic. Involvement may be localized to the mouth, throat, skin, scalp, vagina, fingers, nails, bronchi, lungs, or the gastrointestinal tract, or become systemic as in septicemia, endocarditis and meningitis. In healthy individuals, Candida infections are usually due to impaired epithelial barrier functions and occur in all age groups, but are most common in the newborn and the elderly. They usually remain superficial and respond readily to treatment. Systemic candidiasis is usually seen in patients with cell-mediated immune deficiency, and those receiving aggressive cancer treatment, immunosuppression, or transplantation therapy.
To dla pana są bzdety i bzdury…
Toksyny (mikotoksyny) wytwarzane przez pleśnie występują w miejscach ich kolonizacji zarówno w zapleśniałej żywności jak i na powierzchni ścian i są to związki niskocząsteczkowe niemetabolizowane w ludzkim organizmie. Mogą się one kumulować w tkankach narządów wewnętrznych powodując wiele komplikacji zdrowotnych. Związki te do organizmu człowieka mogą dostać się drogą pokarmową, wziewną i interdermalną.
Obecność toksyn w organizmie może mieć skutki bardzo różnorodne, ponieważ mogą one tworzyć trwałe kompleksy DNA (zachwianie w przekazywaniu informacji z DNA do RNA i zaburzenie w syntezie białek). Wpływają także na aparat genetyczny powodując zakłócenia w rozwoju płodu. Badania wykazały, że toksyczność związków wydzielanych przez pleśnie jest około 40 razy silniejsza, jeśli dostaną się do organizmu człowieka drogą inhalacyjną, a nie pokarmową.
Konidia pleśni stanowią kolejny element bardzo niebezpieczny dla organizmu człowieka. Ze względu na swoje wymiary wnikają do organizmu ludzkiego drogą oddechową. Posiadają one właściwości antygenowe powodując u organizmów nadwrażliwych określone alergie w wyniku wytworzenia przez system immunologiczny odpowiednich przeciwciał. Aktywny rozwój grzybni najczęściej ujawnia się u ludzi osłabionych lub mających obniżoną odporność.
Podstawowym źródłem zakażenia przegród budowlanych są zarodniki grzybów pleśniowych przenoszone przez powietrze. Najczęściej identyfikowanymi grzybami pleśniowymi są przedstawiciele kilku rodzajów: Penicillium, Aspergillus, Cladosporium, Alternalia i Fusarium.
– najgorsze jednak jest to, że metabolity pleśniaków działają rakotwórczo, są jedną z najsilniej działających trucizn pochodzenia roślinnego – mówi doc. Stefan Maziarka z Państwowego Zakładu Higieny w Warszawie. – Dlatego, wszelkie grzyby trzeba natychmiast likwidować zanim lokator poważnie zapadnie na zdrowiu.
Bardzo niebezpieczną metodą jest usunięcie grzyba środkiem chemicznym, a potem pomalowanie ściany farbą z środkiem grzybobójczym. Tak walczą z grzybem różne firmy, ale jest to sposób nieskuteczny i groźny dla mieszkańców.
Pleśnie niszczą nie tylko drewno i mury, ale także wpływają na zdrowie mieszkańców – stwierdza inż. Tadeusz Suskiewicz z katowickiego Sanepidu. – Toksyny wydzielane przez grzyby mogą działać alergicznie i atakować układ oddechowy, powodować głębokie grzybice, stany zapalne skóry i ogólnie zatruwać organizm. Najgroźniejsze są plamy zielone, tworzy je kropidlak. Pędzlak ma kolor błękitnozielony. Ale każda barwna plama na ścianie jest niebezpieczna. Badania udowodniły, że we wszystkich domach, gdzie dużo osób chorowało na nowotwory, rozwijały się kolonie grzybów pleśniowych. Lekarze kojarzą również pleśniaki z martwicą wątroby, uszkodzeniami nerek i reumatyzmem, ale przede wszystkim - z rakiem.

- najważniejsze jest likwidowanie grzyba od podstaw – tłumaczy doc. Władysław Niżyński z Zakładu Techniki Budowlanej w Warszawie Każde półśrodki powodują, że grzyb odrasta na nowo.
Zdrowotne aspekty oddziaływania grzybów pleśniowych i mikotoksyn.
Dr hab. inż. Jan Grajewski, Mgr Magdalena Twarużek

Akademia Bydgoska im. Kazimierza Wielkiego
Instytut Biologii i Ochrony Środowiska
Kierownik Instytutu:
Dr hab. inż. Jan Grajewski Szczególnie ważnym czynnikiem stwarzającym obecnie warunki do rozwoju i rozprzestrzeniania się grzybów pleśniowych jest skażone środowisko. Z danych literaturowych i badań własnych jednoznacznie wynika, że grzyby pleśniowe i ich wtórne metabolity wykazują toksyczne działanie na organizm ludzi i zwierząt a jednocześnie wywołują szereg podobnych objawów do chorób alergicznych. Niniejszy problem stał się szczególnie ważny na terenie Europy po wystąpieniu licznych powodzi.
Należy uwzględnić, że wchłonięta drogą wziewną do organizmu każda patogenna spora pleśni może zawierać jedną lub kilka "zamaskowanych" mikotoksyn. Przykładowo, zarodniki Aspergillus fumigatus mogą zawierać do 40 metabolitów pleśni, będących alergenami. Także w ekstraktach Cladosporium herbarum wyizolowano kilka zasadniczych i ponad 30 innych, mających mniejsze znaczenie kliniczne alergenów. Steinmann (2003) oceniając szkodliwość pleśni dla zdrowia człowieka wskazuje pleśnie jako jeden z alergenów, wywołujących atopię z objawami głównie ze strony dolnych dróg oddechowych.
Według autora zarodniki mogą wywoływać także choroby infekcyjne, szczególnie atakując płuca osób z silnym osłabieniem układu immuno-logicznego (np. pacjenci z chorobą nowotworową, AIDS). Do łagodniejszych objawów występujących po kontakcie z pleśniami należą: złe samopoczucie, nudności, bóle głowy i inne objawy psychosomatyczne.
Wśród objawów występujących u mieszkańców bloków rozpoznawanych jako domniemana alergia na pleśnie, są toksyczne reakcje organizmu na określone produkty pleśni takie jak:
• Białka - znalezione na powierzchniach grzybowych spor, dające znane reakcje alergiczne,
• 1 - 3b-D - glukany wyzwalające zapalne reakcje, podobne do symptomów obserwowanych przy narażeniu na endotoksyny bakterii Gram (-),
• Mikrobiologiczne lotne organiczne składniki (MVOCs) wyzwolone z grzybów podczas wzrostu, powodujące prawdopodobnie zapalne reakcje w drogach oddechowych,
• Mikotoksyny - metabolity drugorzędowe grzybów pleśniowych, obecne w inhalowanych sporach.
Szczególnie makrocykliczne trichoteceny (satratoksyny, roridyna) produkowane przez pleśń Stachybotrys chartarum (wykrywane na przegrodach budowlanych zawilgoconych mieszkań), wywołują objawy podobne do alergii jak: objawy ze strony układu oddechowego, zmęczenie, bóle głowy, podrażnienia skóry i błon śluzowych, zapalenie spojówek i blokadę nosa.
Oprócz objawów alergicznych u pacjentów mogą występować, więc odczyny toksyczne na składniki pleśni i dlatego też, nie można jedynie pozostać na oznaczeniu gatunku grzyba pleśniowego. Pełniejszy obraz uzyskujemy oceniając również toksyczność grzybów jako dodatkowy środowiskowy marker narażenia. Oprócz Stachybotrys chartarum inne grzyby szczególnie grzyby polowe z rodzaju Fusarium wydzielają substancje toksyczna.
Wpływ grzybów pleśniowych występujących w pomieszczeniach na zdrowie człowieka
Wzrost grzybów pleśniowych w budynkach i wynikające z tego zagrożenia zdrowotne dla mieszkańców, nie jest możliwe bez występowania wilgoci. W ten sposób staje się zrozumiałe, że wiele studiów epidemiologicznych w ostatnim czasie wykazuje związek pomiędzy występowaniem wilgoci i wzrostem grzybów pleśniowych z jednej strony i wzrostem ilości kłopotów zdrowotnych z drugiej.
Wilgoć, która poniżej temperatury rosy pojawia się w formie płynnej na powierzchni jest podstawowym warunkiem wzrostu mikrobów. Wpuszczone z powietrzem zewnętrznym do pomieszczeń zarodniki grzybów wzrastają na zawilgoconych materiałach budowlanych w ciągu 3 - 4 dni. W tapetach, kleju, farbie i tynku jest dosyć żródeł węgla i azotu, które spełniają rolę substratów.
Grzyby i bakterie występują wszędzie w otaczającym nas środowisku i w normalnych warunkach są tolerowane przez organizm ludzki bez szczególnie widocznych reakcji. W przypadku silniejszego zagrożenia można zaobserwować jednakże różne pojawiające się objawy jak infekcje (mikoza), zatrucia (mikotoksykoza) i uczulenie alergiczne (alergia mikologiczna).
Zagrożenia zdrowotne spowodowane przez przyjęte drogą pokarmową i inhalacyjną mikotoksyny zostały rozpoznane dopiero później, w między czasie przypisuje się im jednak olbrzymie znaczenie (Johanning i in. 1996, Soerenson i in., 1987). Szczególnie szereg reakcji toksycznych obserwowanych jest w obecności trichotecen makrocyklicznych (roridyn, satratoksyn, spirolaktonów, cyklosporyn i gliotoksyny). Johanning (2002) przytacza, że ta grupa mikotoksyn wywołuje nieswoiste objawy u pacjentów narażonych na grzyby pleśniowe, a w szczególności przy obecności zielono oliwkowej pleśni zwanej Stachybotrys chartarum. Grzyb ten najczęściej lokalizuje się na materiałach z wysoką zawartością celulozy i niskim poziomem azotu, jak: płyta pilśniowa, ściany gipsowe, papier, płótno, drewno czy kurz. Osoby lub zwierzęta po dłuższym kontakcie z tą pleśnią mogą wykazywać objawy infekcyjne i/lub alergiczne: nieżyt nosa, zapalenie zatok, zapalenie krtani, zapalenie oskrzeli, zapalenie pęcherzyków, zapalenie spojówek, zmiany skórne, obniżenie odporności układu immunologicznego, chroniczny stan zmęczenia (chronic fatigue syndrom).
W skrajnych przypadkach z powodu uszkodzenia układu immunologicznego może dojść do zgonu.
Ostatnie doniesienia naukowe sygnalizują, że Stachybotrys chartarum uaktywnia się na terenach popowodziowych. Niniejszy fakt potwierdzono w badaniach własnych. W roku 2001 oceniano pawilony mieszkalne we Wrocławiu na terenach popowodziowych, w których badaniem mikologicznym ustalono obecność tej pleśni. Wykryto ją zarówno w pokoju, kuchni jak i w łazience. Obecność Stachybotrys chartarum korelowała z cytotoksycznością prób i zawartością roridyny A (tabela 3).
W kolejnych badaniach mieszkań i domów zalanych podczas powodzi na rzece Wiśle w 2001 roku potwierdzono obecność grzyba Stachybotrys w tapetach i tynku. Dodatkowo wykryto kilkanaście rodzajów pleśni znanych z występowania w budynkach uszkodzonych wodą, należących głownie do rodzajów: Penicillium, Cladosporium, Acremonium i Aspergillus.
Podsumowując, grzyby i mikotoksyny są często wszechobecne w środowisku i w większości przypadków nie powodują poważnych konsekwencji dla zdrowia ludzi. Jednakże mikotoksyny mogą być wykrywane w niektórych środowiskach pomieszczeń wewnątrz budynków w wystarczająco dużym stężeniu, aby stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego. Warunki wysokiego narażenia mogą prowadzić do poważnych, a czasami śmiertelnych chorób.
Działanie chorobotwórcze niektórych mykotoksyn Mykotoksyna: Aflatoksyny
Grzyb: Aspergillus flavus, A. Parasiticus
Działanie:Kancerogenne, rakotwórcze ze specjalnym powinowactwem do wątroby
Teratogenne, powodują zaburzenia prowadzące do potworkowatości płodu
Obniżają odporność na choroby infekcyjne Mykotoksyna: Nefrotoksyny, Ochratoksyna A, Cytrynian
Grzyb: Aspergillus ochraceus, Penicillium citrinum
Działanie: Wywołują schorzenia, uszkodzenia lub nowotwory nerek
Mykotoksyna: Paulina
Grzyb: Penicillium patulum
Działanie: Rakotwórcze
wywołuje porażenie centralnego układu nerwowego objawiające się początkowo drgawkami, a z czasem prowadzi do stałego uszkodzenia mózgu
Mykotoksyna: Trichotecyny, T-2 toksyny
Grzyb: Fusarium nivale, Trichothecium roseum, Strachybotrys atra
Działanie: powodują złe funkcjonowanie przewodu pokarmowego, uporczywe biegunki, zapalenie błon śluzowych, nieżyty jelit
powodują zakłócenia równowagi, porażenie centralnego i obwodowego układu nerwowego
powodują zaburzenia pracy układu krwiotwórczego doprowadzając do krwotoków, anemii, białaczki
Mykotoksyna: Zearalenon
Grzyb: Fusarium roseum, F. Culmorum
Działanie: powoduje bezpłodność, zmniejszenie przyrostu masy ciała

Co chce pan udowodnić!? Swoją wściekłą bezradność! Jakim prawem mnie pan obraża i poniża? Mnie pan zarzuca, że powołuje się na Encyklopedie, ale panu wolno przytaczać teorie. Co pan osiągnął w życiu oprócz wściekłej negacji wszystkiego? Jak by pan zgadł, ja będę funkcjonował jako autor już przyznanych patentów i przyszłych dyplom za 50 $ to może pan sobie powiesić na szyji? Obecne przytoczone treści i ludzi, którzy tak jak ja nad tym tematem pracowali uważa za pomyleńców?. Tym razem proszę się bardzo mocno zastanowić wyrażając swe opinie.

Bardzo interesujące. Zarówno samo w sobie jak i polemika. Czekam na kolejną ripostę.

Ja swoja wiedze mam w glowie a nie w wikipedii, na studiach mialem troche fizyki w tym kwantowej wiec nie musze podpierac sie cytatami z internetu, mam to w glowie.

Nie rozumiemy sie natomiast zupelnie w kwestii podstawowej czyli o co sie spieramy.

W swoim pierwszym poscie nawolywales do wstapienia na droge rozsadku i wystapieniu przeciwko pazernosci jakichs anonimowych koncernow.

Odpowiedzialem ci juz ze z pazernoscia koncernow nie walczy sie wykladami na temat mikrobiologii tylko tym czego te koncerny chca najbardziej czyli forsa. Nie odpowiada ci ten lub inny budowniczy, idziesz do takiego ktory ci odpowiada, koncerny sa najlepsze w dostarczaniu klientowi tego czego ten klient chce, jak klient chce technologie z 21 wieku, prosze bardzo, jak chce taka z 18 wieku, nie ma problemu, klient placi i wymaga. Nie mozna spodziewac sie ze budowniczowie domow zaczna nagle stosowac 2 x drozsze, trudniejsze w instalacji technologie izolacji scian za takie same pieniadze, to tak nie dziala, wake up and smell the coffee.

Jestem przeciwko zbiorowym histeriom, nawolywaniom do bojkotu bez podania konkretnych danych ktorymi mozesz poprzec swoje argumenty. Udowodnij ze przecietne sciany w UK sa w takim zlym stanie ze trzeba je osuszac technologiami mikrofalowymi (dla zainteresowanych proponuje sie troche rozejzec, mikrofala to nie odpowiedz na wszystko, jest mnostwo innych technologii osuszania scian i izolacji przed wilgocia), a jezeli nie mozesz tego udowodnic to nie siej paniki niepotrzebnie.

Jak do tej pory przedstwiles caly szereg teorii mowiacych o szkodliwosci grzyba, toksyn i innych straszliwych potworow czychajacych na biednych mieszkancow wysp.

W klimacie Polski zima sciana jest wystawiona na roznice temperatur po jej obu stronach niezadko wysoko ponad 40 stopni celsjusza. W Anglii i Walii (w Szkocji jest ozywiscie zimniej) w srodku zimy czasem temperatura spada do -5 co w polaczeniu ze srednia temperatura w mieszkaniach rzedu 20stopni daje roznice temperatur 25 stopni, nie jest to porownywalne z tym co mamy w Polsce.

Piszesz ze zajmujesz sie suszeniem scian popowodziowych, czy sugerujesz ze wilgotnosc scian w UK porownywalna jest z wilgotnoscia scian w polsce po powodzi?

Piszesz ze "ratujesz zabytki" przed wilgocia a potem piszesz ze kiedys budowano domy tak ze wilgoc im nie przeszkadza?

Twoj spam jest inconsistent i nie sluzy zupelnie niczemu poza sianiem strachu, i napedzaniem klientow.

Nie sil sie nawet na kolejnego tasiemca bo i tak nikt tego nie czyta. Nie staraj sie udowodnic ze technologia suszenia mirkofala dziala bo to nic nowego i oczywiscie ze dziala. Jezeli chcesz cos udowodnic to udowodnij ze sciany w przecietnym mieszkaniu w UK wymagaja suszenia mikrofala, bo ja moge ci dosc szybko pokazac ze wcale tak nie jest, wystarczy normalnie mieszkanie dogrzewac i wietrzyc i nie potrzeba do tego technologii przemyslowych kosztujacych fortune i rujnujacych zycie mieszkancom, jak sobie wyobrazasz mieszkanie w domu gdzie porozkladasz te przemyslowe osuszacze mikrofalowe?

Ja dodam tylko skromnie że nie każdego grzyba na ścianie można wysuszyć.

Obecnie mieszkam w takim mieszkanku, pierwsze piętro, nowsze budownictwo niż wcześniejsze lokum (już sam, tylko z żoną) gdzie nie ma pleśni na ścianach. Tworzy się tylko w przejściu, zaraz po wejściu do mieszkania - przy drzwiach. To chyba z różnicy temperatur na zewnątrz/wewnątrz. Przejście trudno wywietrzyć i ogrzać. Dopiero na górze jest grzejnik. Jest tego bardzo mało i tylko "powierzchowne". Poza tym czysto i sucho. To naprawdę zależy od tego gdzie się mieszka i jak zbudowany jest dom.

W mieszkaniu poprzednim - masakra. Czuliśmy się źle i nie dało się tego grzyba pozbyć. Nie pomagało grzanie i wietrzenie, itp. Rano w gardłach czuliśmy jakby pieczenie i uczucie suchości, cholerstwo straszne mówię wam.

Szybko zmieniliśmy mieszkanie.

Zastanawia mnie też to czy czas ma wpływ. Myślę że ma. Chyba po roku nie nabawi się człowiek raka a już na pewno jak pisze Lama wrodzonej grzybicy? zresztą jak można się jej nabawić "wrodzonej" grzybicy...?

Nie neguje wiedzy Lamy.

Jednakże stoję murem za Matine`em z Sutton. Lama nie siej panik. Wszystko jest dziś szkodliwe: jedzenie, korzystanie z mikrofalówki, telefonów przenośnych, oglądanie TV, przebywanie na słońcu...

______
Kacper

chodzi mi o to że skoro ja nie mam grzybicy, to jak mogę przekazać ją dziecku w genach ?