Autor |
Wiadomość |
Artek86
|
: 1 lut 2010, o 12:04 |
|
|
witam wszystkich! byłem w Londynie na krótki okres czasu(praktyki) i niestety 'landlord' okazał się być drobnym cwaniaczkiem... nie zdołałem odebrać depozytu przed odlotem (długa historia), od tego czasu nie mogę się do niego dodzwonić(nie odbiera polskich nr ani zastrzeżonych) to jest młody chłopak o dziewczęcym głosiku, wymyślił sobie, że będzie miał łatwy pieniądz na polskim studenciaku... na razie, pewnie czuje się bezkarnie, bo wie że jestem za granicą chciałbym prosić Was o pomoc... wierzę, że kilka telefonów z Angli w pokarze mu że ktoś się jednak interesuje tą sprawą i nie odpuści. Trzeba go tylko lekko przycisnąć(to jest naprawdę oferma) zapytać kiedy odda i dać do zrozumienia że Polish Society keeps together:P nie wiem czy kogoś wzruszyłem moja opowieścią;) ale wierzę że ktoś zechce mi pomóc(oczywiście czym większa ilość osób tym lepiej:) mam nadzieję, że 'polska solidarność' to nie tylko bajka i że obowiązuje także za granicą;]... można też potraktować tą sprawę jako nowe doświadczenie, które może(oby nie)przydać się w przyszłości... albo jako dobrą zabawę;P +447590330878- za dnia ma często wyłączony tel z góry dzięki! mam nadzieje, że będę mógł się jakoś odwdzięczyć
|
|
Na górę |
|
|
Asystent reklamowy |
Tytuł: Linki sponsorowane:
Napisane: dziś |
Asystent forum
Dołączył(a):
12 paź 2004
11:30 am
Posty: 1000
Lokalizacja: Anglia - Szkocja - Irlandia - Polska |
|
Góra |
|
|
Gość
|
: 1 lut 2010, o 18:29 |
|
|
Jakby chciał oddać gdzie Ci przesłać kasę?....a ta przy okazji berecik Cie nie uciska za bardzo?
|
|
Na górę |
|
|
Gość
|
: 2 lut 2010, o 09:57 |
|
|
ona ma zrobić depozyt na moje konto... rozjaśniło się?
|
|
Na górę |
|
|
Gość
|
: 2 lut 2010, o 09:59 |
|
|
prośba o telefon z upomnieniem to łamanie prawa?
|
|
Na górę |
|
|
Gość
|
: 2 lut 2010, o 21:17 |
|
|
ten krok, a z resztą całą inną biurokracje, chciałem pominąć... nie zrozumcie mnie źle, ja go wami straszyć i nękać nie chcę, po prostu jeden czy dwa telefony mogą rozwiązać sprawę bez zbędnych komplikacji jednak, jak widać, znów okazałem się naiwny sądząc że można dostać coś w UK za darmo z dobrej woli, może jakbym wyznaczył jakąś nagrodę to ktoś by się pofatygował i wykręcił numer... sorry za zawracanie głowy, pozdrawiam i życzę pomyślności(tzn. dużo pieniędzy,right?)
|
|
Na górę |
|
|
Kto jest online |
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości |
|
Możesz tworzyć nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
|