Po prostu te przepisy sa calkiem bez sensu, a reguluje to:
UMOWA miedzy Rzadem Polskiej Rzeczypospolitej Ludoweja Rzadem Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii iPółnocnej Irlandii w sprawie zapobieenia podwójnemuopodatkowaniu w zakresie podatków od dochodu i zysków majatkowych
podpisana w Londynie dnia 16 grudnia 1976 r.(Dz. U. z 1978 r. Nr 7, poz. 20)
Juz na sam start widac, ze to stara ustawa, ma az 30 lat!!!
----------------------
Zgodnie z tymi przepisami, wyjazd na wyspy brytyjskie moze skonczyc sie nawet strata, nie mowiac juz o zaoszczedzeniu pieniedzy.
Zalozmy ze zarabiamy miesiecznie 1000 funtow/miesiac brutto.
Od tego odprowadzamy podatki i pozostala czesc pozostanie nam na nasze prywatne wydatki i na zycie.
Moze tak byc, ze przez wiele miesiecy nasze zarobki pokrywaja tylko nasze koszty i nie udaje nam sie nic zaoszczedzic, zreszta wiele osob zyje wydajac na biezaco swoje pieniadze i wracaja do Polski bez oszczednosci.
Tak czy inaczej urzad skarbowy w Polsce zmusza do placenia po raz kolejny podatku, mimo ze rozliczylismy sie nalezyciew kraju gdzie pracowalismy.
------------------------
PODSUMOWUJAC:
1. jesli pracujemy w UK i calosc lub prawie calosc wydajemy na zycie, bo jak wiemy koszty mieszkania i inne sa znaczne, i nic prawie nie odkladamy to mozemy byc na minusie bo:
W POLSCE NIKOGO NIE INTERESUJE ZE CALOSC POSZLO NA ZYCIE, TYLKO TO ZE ZARABIAMY TAM SPORO , w zwiazku z tym co niektorzy zalapia sie w PL nawet na 30% prog podatkowy.
=20% w UK +20% lub 30% w PL po powrocie.............. przeciez to calkiem chore, i zupelnie bez sensu.
2. Fakty sa niestety takie, ze bycie Polakiem kosztuje, czasem sporo. Ustawa sprzed 30 lat, zawierajaca takie bzdurne przepisy juz dawno powinna byc zmieniona.
3. Polska nie daje ludziom pracy, nie pozwoli zarobic nawet tym co wyjada za granice do pracy.
Taka nasza smutna rzeczywistosc... w otoczeniu bezsensownych przepisow.