mrtn pisze:
zapomnialem dodac:
750 funtow
pozdr
Wszelkie informacje zdobędziesz bezpośrednio u źrodła:
http://www.insolvency.gov.ukZanim sięgniesz jednak po ogłoszenie bankructwa, pamiętaj, że są inne sposoby - tzn. możesz się próbować dogadać z bankiem w sprawie platności.
A bankructwo to nie takie hop siup. The Official Receiver - czyli coś w rodzaju syndyka masy upadlościowej (w Polsce nie ma upadłości konsumenckiej i nie jestem pewna, czy jest to odpowiedni termin) - ma prawo wejść ci w życie z butami, sprzedać lub zezłomować samochód, i spieniężyć wszystko, co uzna za posiadające odpowiednią wartość. Jeśli masz jakieś polisy ubezpieczeniowe na życie, zostaną zlikwidowane za wartość wykupu. A jeśli należy ci się zwrot podatku - zapomnij o nim.
Banki mają obowiązek zamrozić konta i czekać na potwierdzenie od syndyka, co zrobić ze środkami. Niektóre banki, np Halifax, od razu konta zamykają i nie pozwalają już otworzyć nowego.
Obowiązkiem syndyka jest zbadanie, czy bankructwo jest wynikiem rzeczywistych problemów finansowych czy jedynie chęcią ucieczki od konsekwencji własnych matactw. A to się wiąże np. z przeglądaniem historii kont bankowych...
Agnieszka