Komentatorzy rynku walut w Polsce od kilkunastu lat wciskają ludziom ciemnotę. Czyżby sami nie wiedzieli jaka jest prawda?
Obserwując ruch słońca na sklepieniu niebieskim można dojść do wniosku, ze słońce krąży wokół ziemi. Podobnie rzecz ma się z obserwacją kursu złotego względem innych kursów walut. można dojść do błędnego wniosku, że kurs euro-dolar ma bezpośredni wpływ na kurs złotego.
Wzmocnienie euro do dolara ma pośredni wpływ na wartość złotówki. Droższe Euro to większa siła nabywcza zasobów polskich emigrantów i to ich 4 mld Euro rocznie utrzymują polski system przy życiu. Następna fala emigracji spowodowała kolejne osłabienie walut. Dzięki takiemu systemowi Polski emigrant między innymi kupuje travel money za 10% a biznesman w Polsce dostaje środki walutowe, które zarobił emigrant po obniżonym kursie i za około 5%...Polska gospodarka oparta jest na imporcie miejsc pracy i taniej siły roboczej do krajów zachodniej Europy. Miejsca pracy transferowano do zachodniej Europy, za którymi podążyli Polacy.
Siła nabywcza środków emigranta spowodowała wzrost cen nieruchomości i złotówki.
Gdyby polski emigrant "odpępkowił się" od systemu, to cena walut poszybowałaby w górę z II prędkością kosmiczną a ceny nieruchomości w dół ( szacując w Present Values )