Rejestracja: 23 cze 2005, o 16:47 Posty: 4165 Lokalizacja: Na PW prosze pisac tylko w sprawach zwiazanych z dzialaniem forum !
Jasne tak jest napisane ale nijak ma sie to do praktyki w maju lecialam samolotem z Wroclawia mialam butelke spirytusu rozrobionego i pan celnik kazal wylac mi to do zlewu poniewaz mial wiecej niz 75%.Tak jak napisalam wyzej zalezy na kogo sie trafi
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2005, o 13:27 przez Eliss, łącznie zmieniany 1 raz
Rejestracja: 3 lip 2005, o 13:52 Posty: 9 Lokalizacja: Windermere
A jakby Ci kazał wypić duszkiem też byś to zrobiła? Przepis jest przepisem i w tym wypadku nie ma znaczenia, "na kogo się trafi". Jeżeli celnik go nie respektuje, żądasz rozmowy z jego przełożonym.