Rejestracja: 8 sie 2006, o 17:11 Posty: 50 Lokalizacja: ipswich
Hej są dwa rodzaje kart, jedna tylko płacisz im (taką ty masz) drugi rodzaj licznika to za pomocą karty kupujesz token i jego dosłownie wkładasz do licznika coś na zasadzie kasownika wówczas dopiero widzisz stan powiększony o kolejne 5 funtów bo tylko takiej wielkości są tokeny.
Te z tokenami to są strasznie stare liczniki ale jeszcze gdzie nie gdzie istnieją
czesc mam pytanie,mam mieć prad na kartę, kartę już mam,ale nie wiem co dalej przed domem mam skrzynkę i nie wiem czy wystarczy zaladować tą karte czy jeszcze coś musze zrobić,ponoć są jakieś kluczyki,a ja nie wiem jak to działa i gdzie dostac taki kluczyki i co z nim zrobić.prosze pomocy.
Rejestracja: 8 sie 2006, o 17:11 Posty: 50 Lokalizacja: ipswich
Jeżeli masz na karte to nie na kluczyk. Teraz to jest zależne od tego jaką kartę masz czy z chipem czy ze zwykłym paskiem magnetycznym no i na pewno powinnaś mieć dostęp do licznika. Jeżeli pójdziesz z kartą do pay zone tam powinni ci wszystko wytłumaczyć.
dziekuje za szybka odpowiedz,kartę mam z paskiem magnetycznym i mam ladowac za 8 funtów tygodniowo, czyli wystarczy mi ta karta i nie musze nic majstrować przy liczniku.A wiesz może co to jest credit mite (nie wiem czy tak się pisze)
Rejestracja: 8 sie 2006, o 17:11 Posty: 50 Lokalizacja: ipswich
Jedyne co mi przychodzi na myśl to credit meter czyli licznik na karte. A co do twojego to nie jestem pewana czy ty masz na karte czy poprostu na prepaiment a kartę masz robić prepaiment to coś na zasadzie direct debit tylko że nie zabierają ci z konta a sama idziesz zapłacić jak nie zapłacisz nadal będziesz miała prąd tylko że przyślą ci upomnienie.
Dziękuje barzo za pomoc masz rację to credit meter ,skorzystałam z twojej rady i poszłam do PP i tam mi wyjaśnili o co chodzi. Jeszcze raz bardzo dziękuję i pozdrawiam
Rejestracja: 29 maja 2006, o 00:11 Posty: 47 Lokalizacja: Gloucestershire
Witam,
postanowiłem się odezwać, ponieważ pracuję w firmie Suthern Electric więc mam pojęcie z czym to się je.
Pierwsza sprawa - liczniki "na kartę" są najmniej ciekawą formą płacenia za prąd i gaz, ponieważ kosztuje to więcej obsługi i poza tym jest droższe. Minimum 10-15% w porównaniu z otrzymywaniem rachunków pocztą.
Do tego spisywanie liczników jest obowiązkowe dla wszystkich dostawców raz na rok w celu sprawdzenia zużycia (jakiejkolwiek kontroli nad tym co się z tym licznikiem dzieje). Niestety wielokrotnie licznik jest zostawiony sam sobie i nikt go w ogóle nie przychodzi spisać.
Nie wykonuje tego firma wystawiająca rachunki tylko niezależne firmy bo tak to jest wymagane żeby uniknąć malwersacji.
Poza tym trzeba uważać na większość firm ponieważ często zachowują się tak jak przesławny NTL (kaszaniasty customer service - nie dość, że się nie możesz dodzwonić to do tego nic nie chcą pomóc i tylko utrudniają załatwienie sprawy)
Ciekawostka - n-power znany i popularny wśród Polaków jest jedną z najgorszych firm pod każdym względem. Nawet obecnie najgorsza firma jaką jest British Gas ma niższe stawki niż n-power.
Polecam portal Uswitch - tam dowiecie się wszystkiego na temat kto co i jak.
Powergen bywa całkiem konkurencyjny i jak się trafi to nawet ładnie obsługują klienta.
(I nie powiem że SE jest najlepszy bo uznacie to za autoreklamę, ale od 2002 roku wg Uswitch tak właśnie jest)