Mowicie o znizkach i ubezpieczeniach z roznymi miedzynarodowymi eurokartami itp. jednak nic nie mowicie o tych, ktorzy poprostu nie chca albo nie mieli szansy wyrobic takiego dokumentu. wedlug wzajemnego prawa o rozpoznawaniu dokumentow moja magnetyczno-chipowo-paskowa karta (ktora dodatkowo jest oficjalnym dokumentem tozsamosci) powinna dzialac tak samo, jak nasz dowod osobisty dziala w UK. Karte znizkowa (nomen omen) railcard-26 moge uzyskac mimo ukonczonego 30.roku zycia, jako ze jestem studentem dziennym studiow magisterskich, badz licencjackich. fakt, iz Europa odchodzi od przetpotopowych ksiazeczek-legitymacji (latwych do podrobienia) oraz ze moja uczelnia (UCLAN) jest w pelni skomputeryzowana, dyskredytuje mnie, bo plastikowa karta to absolutna nowosc dla naszych, osadzonych gleboko w czasach ucisnienia, wspanialych inteligentow delikwentow kontrolerow.