Jeszcze masz taki hint, że część urzędów jest czynna (przynajmniej telefonicznie) jutro, w poniedziałek. Może tam też możesz zadzwonić, a prawie na pewno do jakiejś informacji z której dowiesz się co począć.
Na numery zaczynające się na 8 może nie dać się z Polski zadzwonić, ale ze skype już tak.
Nie wiem czy pisanie, że nie możesz wysłać bo Ci potrzebne nie będzie źle traktowane przez sąd. Może lepiej najpierw zadzwoń i potem wyślij. Ew. napisz, że masz polskie prawo jazdy, nie masz counter-part i w tym prawie jazdy się je gromadzi jedynie w bazie danych.
Tzn. nie traktuj tego jako profesjonalnej porady prawnej. To tylko tak po ludzku patrzę co i jak.
W sumie no coś przeskrobałeś. Ale każdemu może się zdarzyć chwila zapomnienia (oby tylko na mandatach się kończyło). Nie ukrywasz tego, przyznajesz się. Myślę, że nie będzie problemu. No tylko trzeba będzie zapłacić (30 czy 60) i być może tak czy inaczej Twoje punkty (pewnie 3) zostaną zapamiętane. Wybieranie opcji z sądem nie ma sensu skoro sprawa jest oczywista. Tylko dodatkowe koszty dojdą i konieczność wizyty w sądzie, co jest szczególnie niemiłe skoro wyjeżdżasz.