wiem ze może trochę późno odpisuję i ten temat dawno poszedł w zapomnienie ale chętnie napiszę coś od siebie ...
A więc drodzy emigranci nie dziwie sie frustracji założyciela tego tematu, każdy ubolewa nad tym że tylu rodaków ucieka z tego skorumpowanego kraju gdzie nie da się godnie żyć nie kradnąc.
Uciekacie i zabieracie ze sobą rodzine, znajomych i ciągle nas ubywa.
Miasta stają się opustoszałe bez życia, młodzi pouciekali, ludzi na ulicach co raz mniej i serce się kraja.
Wiem nie ma pracy, trzeba wyzywić rodzine, trzeba zarobic na utrzymanie samego siebie dochodzi również chęć ,,zasmakowania'' wielkiego świata - to też jakiś powód. To nie wasza wina że uciekacie, ale szkoda że kosztem Polski.
Nie powiem nic nowego że jest to wina jak że wielce wykształconych polityk
UF .
Moge od siebie powiedzieć że ja nigdy nie opuszczę tego kraju - chyba że w gre wchodzą wakacje za granicą
, jestm za bardzo przywizany do Jego historii tradycji i jestem zaślepiony miłością, może to Wam się wydawac głupie i niemożliwe ale TAK jeszcze tacy ludzie tu mieszkają.
Wam drodzy POLACY życzę powodzenia na emigracji ale to nie wszystko, wierze że kiedyś powrócicie do ojczyzny i tu odnajdziecie spokój i znajdziecie godną pracę i będziecie żyli na poziomie, jeśli nie Wy to może wasze dzieci.
Pozdrawiam