Gość pisze:
A czym się tutaj troszczyć? Można z życia czerpać co najlepsze i z Tarota też. Nie jest to moje główne źródło dochodu a robię to bo..to kocham...i kocham pomagać innym. A książkę Sekret szczerze polecam...piszą w kółko o jednym, ale rzeczywiście po przeczytaniu całej książki własnie to jedno zostaje w głowie...i działa! Polecam:)
Możesz gościu czerpać z czego chcesz.Tylko odpowiedz co można czerpać za wyjątkiem kasy z tarota?Kochasz tarota i kocham pomagać innym?!
A jak pomagasz?,zmieniasz im los na lepszy?to powinnaś to rozpromować.Gdyby można było tymi kartami pomagać wróżbici wszelkiej maści byliby najbogatszymi ludźmi na tym świecie.Sami mieliby kasę,szczęście i innym wywróżyliby kasę,szczęście,pomyślność,faceta,kobietę i co tam by chcieli...pomagać to możesz im tylko jeśli potrafisz czytać te karty w tym żeby im wytłumaczyć co ich czeka bo do tego służą te karty.
Po przeczytaniu książki sekret maja przyjść na seans żebyś im wywróżyła jak zrealizowali sekret?
Po tym co piszesz widać ze daleko zaszłaś w labirynt tych manipulacyjnych kart.Powtórzę, spróbuj przestać a zobaczysz jak daleko cię zaprowadziły.I tak daleko możesz ty prowadzić w labirynt innych jeśli nie rozumiesz co to za karty.Fascynacja "wiedzą" o innych czy zarobkiem?
Wybacz ale nie ma tu sensownych argumentów za.
Kochać to można dziecko,męża,siebie,bliskich,zwierzęta i inne rzeczy ale nie kolorowe karty.Zastanów się nad tym co pisze zanim będzie za późno, powtórzę wiem co mówie i to naprawdę bardzo przyjacielska rada.Chyba że musisz...to już ci nie mogę pomóc.