http://www.gbritain.net

:: Co drugi przechodzień jest duchem
Artyku³ dodany przez: Damian (2007-02-12 22:43:23)

Wyspy Brytyjskie są najbardziej nawiedzonym miejscem w Europie, jeśli nie na świecie. Wg niektórych badań aż 80 proc. Brytyjczyków twierdzi, że spotkało ducha przynajmniej raz w życiu.

MiÄ™dzynarodowÄ… reputacjÄ™ miasta, w którym straszy Londyn zyskaÅ‚ w drugiej poÅ‚owie XIX wieku, za panowania królowej Wiktorii, w czasie gwaÅ‚townego rozwoju imperium brytyjskiego. TrwaÅ‚a wtedy fascynacja osiemnastowiecznymi „gotyckimi” powieÅ›ciami o zjawach i nawiedzonych zamkach oraz komunikacja z zaÅ›wiatami czyli spirytyzm. W 1862 roku powstaÅ‚ w Londynie ekskluzywny klub The Ghost Club – najstarsza i najbardziej elitarna organizacja tego typu na Å›wiecie. Do jej czÅ‚onków należaÅ‚ np. Charles Dickens.

CzÅ‚onkowie klubu spotykali siÄ™ regularnie, by przedyskutować wciąż napÅ‚ywajÄ…ce zgÅ‚oszenia o nowych zjawiskach nadprzyrodzonych, których co roku byÅ‚o od 100 do 150. CzÅ‚onkowie klubu poddawali te doniesienia poważnej, „naukowej” weryfikacji i ok. 10 procent przypadków klasyfikowali jako autentyczne przejawy aktywnoÅ›ci siÅ‚ pozaziemskich. W ciÄ…gu pierwszych 100 lat istnienia The Ghost Club zgromadziÅ‚ informacje o 10 tys. nawiedzonych obiektach na Wyspach, z których wiÄ™kszość stanowiÄ… prywatne domy.

W Londynie roi siÄ™ na przykÅ‚ad od duchów sÅ‚awnych postaci historycznych, które w dÅ‚ugiej i bogatej historii miasta zamieszkiwaÅ‚y rożne sÅ‚ynne gmachy. Wspomniany już Charles Dickens żywo interesowaÅ‚ siÄ™ duchami, co znalazÅ‚o odzwierciedlenie w jego twórczoÅ›ci. Od 1843 roku Dickens co roku pisywaÅ‚ wigilijne opowiadania o duchach, publikowane zawsze przed Bożym Narodzeniem. Dickens dotrzymaÅ‚ wiernoÅ›ci swoim zainteresowaniom nawet po Å›mierci. W londyÅ„skim domu pisarza przy Doughty Street (WC1), niedaleko St. Pancras Station mieÅ›ci siÄ™ jego muzeum, zaÅ› na ulicy można podobno spotkać jego widmo, ubrane w ciemny surdut i wysoki cylinder – co roku rozpoznaje go kilka osób.

Pisarze, aktorzy, artyÅ›ci, a przede wszystkim arystokraci i czÅ‚onkowie rodziny królewskiej – wiele nieżyjÄ…cych londyÅ„skich osobistoÅ›ci odwiedza swoje ziemskie wÅ‚oÅ›ci. O duchu Anny Boleyn, który jest jednym z najbardziej popularnych widm w Anglii i licznych duchach z twierdzy Tower lub paÅ‚acu Hampton Court można nawet przeczytać w niejednym przewodniku. JeÅ›li wierzyć znawcom tematu, co drugi przechodzieÅ„ na ulicach Londynu jest duchem…

Najbardziej nieznoÅ›ne i uporczywe duchy zwie siÄ™ z niemiecka poltergeistami. Poltergeisty sÄ… czÄ™sto haÅ‚aÅ›liwe i demoniczne. Z jakiegoÅ› powodu szczególnie upodobaÅ‚y sobie WielkÄ… BrytaniÄ™ – w pierwszej poÅ‚owie XX wieku we Francji zarejestrowano ich 58, w Niemczech – 29, za to w UK – aż 375!

Wielu ekspertów w ogóle nie uznaje ich za duchy, definiujÄ…c poltergeisty jako „siÅ‚y manifestujÄ…ce siÄ™ przez danÄ… osobÄ™”. O ile „prawdziwe” duchy zamieszkujÄ… zazwyczaj konkretne obiekty: nawiedzony dom, paÅ‚ac czy ogród, o tyle poltergeisty koncentrujÄ… siÄ™ zawsze na okreÅ›lonych osobach i sÄ… gotowe podążyć za swoimi ofiarami, dokÄ…dkolwiek siÄ™ one udadzÄ…. Od poltergeista zatem nie można uciec, trzeba go przeczekać.

Do najlepiej udokumentowanych przypadków aktywności poltergeista należy głośna w latach 1977-79 sprawa rodziny Harperów z Enfield w północnym Londynie. W niczym niewyróżniającym się domu tej rodziny przez kilka tygodni działy się bardzo dziwne rzeczy. Przemieszczały się meble, z sufitów spadały nieistniejące monety, imbryki na herbatę wędrowały z pokoju do pokoju, a dwie córeczki państwa Harperów były w nocy tarmoszone i wręcz wyrzucane z łóżek przez niewidzialną siłę. Działo się to często w obecności reporterów, którzy napisali na temat tych zjawisk wiele artykułów.

Poltergeisty, choć nieznoÅ›ne, dziaÅ‚ajÄ… zwykle bardzo krotko. Za to zwykle duchy, spokojne i zazwyczaj nieuciążliwe, sÄ… dÅ‚ugowieczne, choć nie ponadczasowe. Z czasem nawet bezcielesne zjawy siÄ™ „zużywajÄ…”, starzejÄ… i blednÄ…, by w koÅ„cu bezpowrotnie zniknąć. Dlatego wÅ‚aÅ›nie zmniejsza siÄ™ liczba widm zakutych w Å‚aÅ„cuchy, niegdyÅ› czÄ™stych bywalców starych dworów, zamków i paÅ‚aców. Miejsce upiornie pobrzÄ™kujÄ…cych, zakutych w zbroje rycerzy oraz więźniów lochów zajęły inne zjawy.

SÄ… to coraz częściej Å›rodki transportu, np. powozy, dyliżanse i dorożki, a także pociÄ…gi-widma oraz widmowe piÄ™trowe autobusy. LondyÅ„skie duchy przybierajÄ… zresztÄ… wiele – czasem fantastycznych – postaci, a nawiedzajÄ… nie tylko arystokratyczne rezydencje czy lochy, ale także teatry, puby czy stacje metra. Najbardziej znany widmowy piÄ™trus przemierza trasÄ™ autobusu nr 7 z 1930 r. Pusty, lecz rzÄ™siÅ›cie oÅ›wietlony pojazd pÄ™dzi w Å›rodku nocy w okolicy Cambridge Gardens w North Kensington, by rozpÅ‚ynąć siÄ™ nagle w powietrzu po przejechaniu skrzyżowania Cambridge Gardens i St. Mark’s Road.

Do najbardziej dziwacznych duchów Londynu należy tÄ™czowy osioÅ‚ oraz oskubany i wypatroszony kurczak. OsioÅ‚ mieniÄ…cy siÄ™ kolorami tÄ™czy przechadza siÄ™ wzdÅ‚uż Hyde Lane w podlondyÅ„skim Colindale – nikt nie wie, dlaczego. Historia upiornego kurczaka, który nawiedza Pond Square w Highgate, jest za to dobrze znana, gdyż jest on postaciÄ… jak najbardziej historycznÄ….

Kurczak rozstał się ze światem w pewną mroźną noc, zimą 1625 roku. Sir Francis Bacon, filozof, mąż stanu, empiryk, przemierzał owej nocy Pond Square, rozmyślając nad właściwościami pokrywającego plac białego puchu. W pewnym momencie przyszła mu do głowy myśl, by użyć śniegu do utrzymania mięsa w stanie świeżości, co w tamtych czasach było nie lada problemem.

Sir Bacon, chcąc niezwłocznie sprawdzić swoją teorię, zastukał do najbliższej chałupy, gdzie od starej, ubogiej kobieciny nabył kurczaka. Kobieta ukręciła ptakowi łeb, po czym oskubała i wypatroszyła go, sądząc zapewne, iż dostojny gość chce zaspokoić głód. Sir Bacon wziął jednak kurczaka i powędrował nad pobliski staw, ukląkł na śniegu i zaczął gołymi rekami wypychać śniegiem wypatroszonego kurczaka. Była to być może pierwsza w historii mrożonka.

Niestety, eksperyment miaÅ‚ tragiczne konsekwencje. SześćdziesiÄ™cioletni filozof i byÅ‚y kanclerz Anglii nabawiÅ‚ siÄ™ ostrego zapalenia pÅ‚uc i zmarÅ‚ parÄ™ dni później, zaÅ› trzepoczÄ…cy goÅ‚ymi skrzydÅ‚ami duch kurczaka z ukrÄ™conÄ… gÅ‚owÄ… zaczÄ…Å‚ powracać na Pond Square. W Londynie mnóstwo jest starych, peÅ‚nych tajemnic domów, zaÅ› za domami leżą równie dziwne ogrody. Pewnie dlatego przykrÄ… lub wstydliwÄ… tajemnicÄ™ rodzinnÄ… okreÅ›la siÄ™ tu mianem a skeleton in the cupboard/closet czyli „kosciotrupem w szafie”.

W polonijnej dzielnicy Ealing przy Montpelier Road pod numerem 16 staÅ‚ do lat 60. zeszÅ‚ego wieku ponury, opuszczony dom. ByÅ‚a to budowla w stylu wiktoriaÅ„skim, z popularnÄ… w tamtych czasach „zamkowÄ…” basztÄ…, z której w 1887 wyskoczyÅ‚a dwunastoletnia dziewczynka, Anna Hinchfield, ponoszÄ…c Å›mierć na miejscu. W 1934 roku z tej samej baszty zrzuciÅ‚a maÅ‚Ä… dziewczynkÄ™ jej niaÅ„ka, która nastÄ™pnie sama zabiÅ‚a siÄ™ skaczÄ…c w Å›lad za dzieckiem.

W sumie zdarzyÅ‚o siÄ™ tam aż 20 samobójstw i jedno morderstwo! Po ostatnim wydarzeniu tego typu, wÅ‚aÅ›nie w 1934 roku, dom zostaÅ‚ opuszczony. 10 lat później niszczejÄ…ce domiszcze zwiedzaÅ‚ pewien pisarz. Po zakoÅ„czonej wizycie wyraźnie wstrzÄ…Å›niÄ™ty opowiadaÅ‚, iż „coÅ›” kazaÅ‚o mu siÄ™ wspiąć po niebezpiecznych schodkach baszty i namawiaÅ‚o sÅ‚odkim gÅ‚osem do skoku przez szerokie okno. W koÅ„cu nawiedzony budynek zrównano z ziemiÄ…, na jego miejscu wzniesiono w latach 70. blok. Podobno jednak po ulicy Montpelier wciąż bÅ‚Ä…ka siÄ™ duch maÅ‚ej Anny Hinchfield…

Lokalne administracje budynków mieszkalnych, zarówno w Londynie, jak i innych miastach WB, muszÄ… radzić sobie z lawinÄ… skarg na przeÅ›ladujÄ…ce mieszkaÅ„ców „zÅ‚e siÅ‚y” i upiory. Skargom tym towarzyszÄ… czÄ™sto podania o zamianÄ™ lokalu na wiÄ™kszy lub w lepszej okolicy, nic dziwnego wiec, że zarzÄ…dy nie zawsze traktujÄ… takie proÅ›by caÅ‚kiem poważnie.

Anna Maria Tuckett




adres tego artyku³u: http://www.gbritain.net/articles.php?id=141